Przewodniczący ZHP hm. Dariusz Supeł w imieniu Rady Naczelnej zaprasza na konferencję o przyszłości ZHP.
Spotkamy się na parę miesięcy przed Zjazdem Statutowym, by dyskutować o tym, jakiej organizacji chcemy. Konferencje "Jaki ZHP? Wyjdźmy od celu" odbędą się w Warszawie (21 stycznia) i w Poznaniu (18 lutego). Wysłałem zgłoszenie, bo mam poczucie, że rok 2017 ze swoimi dyskusjami i zjazdami (statutowy w kwietniu, zwykły w grudniu) może być ważnym krokiem ku zmienianiu harcerstwa w Polsce na lepsze.
Podczas wypełniania ankiety trzeba było odpowiedzieć na kilka pytań. Poniżej zamieszczam moje odpowiedzi. Do zobaczenia w Warszawie!
Czego oczekuję od konferencji?
Zależy mi na rozpoznaniu szans i zagrożeń, jakie stoją przed ruchem harcerskim w Polsce i znalezieniu na nie dobrych odpowiedzi. Dobrych, to znaczy wypracowanych. Musimy teraz odbyć dyskusje o kształcie ZHP, mieć wytyczony ogólny kierunek, żeby móc na zjeździe podjąć dobrą decyzję, a nie grzęznać w szczegółach, nie znając wizji rozwoju organizacji.
Bardzo zależy mi na poznaniu opinii instruktorów z innego, niż mój hufca. Byłoby fantastycznie móc dojrzeć różnorodność organizacji - w końcu na Zjeździe nie decydujemy tylko o naszym poletku, ale o wszystkich. Nie wyobrażam sobie podejmowania decyzji bez znajomości sytuacji harcerstwa w Polsce.
Jakiego ZHP chcę?
Takiego, który ma chęci, możliwości i siłę oddziaływania zdolną zmieniać młodych ludzi. Takiego, do którego ci młodzi ludzie chcą przyjść, by przeżyć największą przygodę swojego życia.
Wspieranie młodych ludzi w ich rozwoju jest naszym absolutnym priorytetem. Wszelkie działania organizacji powinny być nastawione na to, by to wychowanie przebiegało najlepiej, jak to tylko możliwe. Kluczem jest tu kształcenie kadry, które powinniśmy windować na najwyższy możliwy poziom - tak, by dopuszczać do pracy z młodzieżą tylko naprawdę dobrych ludzi.
Chcę organizacji, która wychowuje, to znaczy potrafi pracować z wartościami. Zainicjowana w 2014 roku dyskusja o zmianie Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego pokazała, że ta praca jest bardzo słaba, a niewiele osób zetknęło się z komentarzem hm. Stefana Mirowskiego (czy jakimkolwiek innym). Dowiedzieliśmy się też, że bardzo różnie zapatrujemy się na poszczególne punkty Prawa i wartości przez nie opisywane. Musimy wreszcie jasno określić naszą tożsamość ideową.
Jako główne narzędzie tej pracy widzę służbę drugiemu człowiekowi, bycie pożytecznym. Chciałbym, by nasi drużynowi widzieli w niej doskonałą formę do pracy nad postawami młodych ludzi. Przestańmy zbierać na zbiórkach karteczki, zacznijmy zbierać pieniądze, pluszaki i żywność dla potrzebujących. Odwiedźmy dom seniora. Zorganizujmy grę na lokalne święto. Promujmy adopcje zwierząt ze schronisk. Harcerstwo odzyskałoby w ten sposób swą siłę oddziaływania.
W kwestii strukturalnej, zależy mi na upowszechnianiu dobrej praktyki, jaką są szerokie konsultacje: o nowym Prawie, o zmianie systemu stopni instruktorskich. Mam poczucie, że to bardzo dobrze na nas wpływa: dyskusje odświeżają nasz sposób myślenia, dynamizują do działania i integrują instruktorów.
Nie ograniczajmy się do oddziaływania do wewnątrz. Mamy coś do powiedzenia o wychowaniu młodzieży i powinniśmy zajmować stanowisko w sprawach jej dotyczących podczas publicznych debat. Kto, jak nie my, powinien mówić polskim rodzicom, że dla ich dzieci zabawa na dworze jest ważniejsza od kolejnych zajęć pozalekcyjnych? Że obawy o to, że dziecko zrobi sobie krzywdę nie mogą przesłonić faktu, że bez ryzyka - nie ma wychowania do odpowiedzialności za siebie?
Tymczasem dajemy się zastraszyć i zdominować w taki sposób, że nie wyobrażamy sobie, by zastęp harcerzy mógł przejść przez ulicę bez pełnoletniego opiekuna. Walczmy o samodzielność dzieci i młodzieży, bo nikt tego za nas nie zrobi! Krzewmy dobre wzorce i zmieniajmy polskie społeczeństwo: od dołu (w drużynach) i od góry (w ogólnopolskich dyskusjach).
ZHP - organizacja wychowawcza, to znaczy jaka?
Taka, która chce pracować z młodym człowiekiem i dopomóc mu w jego rozwoju. Dopomóc, nie zastąpić! Powinniśmy tworzyć środowisko, w którym ludzie "dostają skrzydeł", czują motywację i siłę do tego, by się zmieniać i - w duchu harcerskich wartości - realizować swoją wędrówkę do sukcesu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz