piątek, 17 listopada 2017

"Harcerze grają dla Syrii": CD gotowe!

Wreszcie są! Płyty CD są już gotowe do odbioru :)


Będę je miał ze sobą w sobotę 18.11 na Zjeździe Hufca W-wa Mokotów. Kolejne terminy podam w weekend aktualizując ten post.

Winyle są w końcowej fazie produkcji i powinienem je dostać do końca tego miesiąca.

Wkrótce przedstawię też pełne rozliczenie akcji, wskazując zwłaszcza ile pieniędzy udało się zebrać, by przekazać je ofiarom konfliktu w Syrii, który trwa nieprzerwanie od 2011 roku...

PS: jeżeli nie będziesz mógł odebrać płyty w Warszawie, w szczególnych wypadkach mogę zorganizować wysyłkę. Napisz mi mejla, jeśli masz taką potrzebę!

sobota, 15 kwietnia 2017

Zjazd ZHP: podsumowanie

Ze wszystkich spraw zjazdowych, trzy kwestie są dla mnie najważniejsze: nowa redakcja Prawa Harcerskiego, projekt redakcji drugiej roty Przyrzeczenia i częściowe czynne prawo wyborcze dla przybocznych-instruktorów.

(abstrahując od fotek :P)

Prawo

Wszyscy już wiemy, że zmienił się jedynie 10 punkt na Harcerz pracuje nad sobą, jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach; jest wolny od nałogów.

8 kwietnia staliśmy się odpowiedzialni za podejmowanie prób własnego charakteru. Czy to będzie abstynencja od alkoholu i tytoniu, czy rezygnacja ze słodyczy, śmieciowego jedzenia, fejsbuka, czy codzienny trening - to zależy od nas. Dopasujmy wyzwania do naszych potrzeb, nie bojąc się podjąć tych najtrudniejszych!

Prawo w pełni jest teraz drogowskazem (nie nakazem) harcerskiej wędrówki do sukcesu. Zachęcamy wszystkich, by podążyli tą drogą i odnaleźli na niej coś wartościowego. Nowa "dziesiątka" wskazuje na wolność od. To umiejętność świadomej rezygnacji z czegoś, czego nie potrzebuję. Zdolność samokontroli była i jest uważana za świetną szkołę charakteru, kształtującą do odpowiedzialności za siebie i innych. Pomyśl od czego Ty możesz się uwolnić?


Rada Naczelna już pracuje nad dostosowaniem Podstaw Wychowawczych do nowego Prawa (zobacz deklarację Przewodniczącego ZHP). Podkreślę więc tylko, że obowiązujący komentarz RN do 10 punktu jest aktualny nawet po zmianie:
Harcerz myśli, mówi i postępuje tak, aby zasłużyć na miano kulturalnego człowieka, dobrego ucznia i kolegi. Nie życzy innym źle, nie mówi o innych źle, jest wobec innych uczciwy. Harcerz chce być silny i zdrowy, dlatego dba o higienę, właściwie się odżywia, wie, jak szkodliwe dla zdrowia jest picie alkoholu, palenie papierosów i próbowanie narkotyków. Chce być sprawny, dlatego potrafi mądrze dzielić czas na korzystanie z telewizji i komputera oraz ruch na świeżym powietrzu.
Komentarz Mirowskiego także i dziś ma sens dla tych, którzy chcą podjąć się próby abstynencji na określony czas.
Abstynencję traktuje [harcerz] jako ważny element troski o zdrowie, o hart ducha, o opanowanie słabości własnego charakteru.
Wyzwanie abstynencji mogłoby zostać narzędziem metodycznym, w jakiś sposób oznaczanym na mundurze (sprawność?). Jestem zwolennikiem powstania ruchu programowo-metodycznego promującego podejmowanie prób abstynenckich w harcerstwie. Taka dobrowolnie przyjęta postawa instruktora może mieć bardzo mocny wpływ na członków jego drużyny. Osobiście taką postawę wybieram i zachęcam do tego pozostałych! Ważne: zachęcam, nie nakazuję. Niech każdy wybierze swój szczyt do zdobycia!

PS: Warto przeczytać komentarz Wilka Samotnika.

Pierwsze wystąpienie o zmianie PiPH

Przyrzeczenie

Dodanie alternatywnej roty Przyrzeczenia dla niewierzących, za czym bardzo mocno optowałem, nie udało się, ale... to dobrze. Stanowisko WOSM pojawiło się późno, oryginalny angielski dokument widziało tylko kilka osób, nie odbyła się w Związku szeroka dyskusja o tej zmianie, proponowana zmiana nie uwzględniała alternatywnej wersji Prawa Zucha. Trzeba przygotować dokumenty, podyskutować w Związku, skonsultować zmianę z kościołami i związkami religijnymi w Polsce - i dopiero wtedy wrócić z tematem na Zjeździe.

40. Zjazd Zwykły ZHP powinien zobowiązać władze naczelne do przygotowania nas na tę zmianę. Bo ona może i powinna nadejść. Harcerstwo nie powinno być ruchem zamykającym się na innych ze względu na ich rasę, pochodzenie, wyznanie czy brak tegoż wyznania, o ile ktoś chce realizować harcerski styl życia.

Alternatywna rota mogłaby brzmieć:
Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Polsce, stać na straży harcerskich zasad, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym/posłuszną Prawu Harcerskiemu.
Odwołanie do harcerskich zasad jest tym, czego wymaga od nas WOSM. Czemu zasad, a nie wartości? O tym na Zjeździe opowiedział pwd. Michał Matycz (zobacz wystąpienie). W skrócie: jest to zbieżne z naszymi własnymi dokumentami (Statut, Podstawy wychowawcze).

Za przyjęciem takiej roty głosowało 105 na 172 delegatów (61%) - zabrakło 10 głosów. Główny argument jej przeciwników brzmiał, że obecna rota jest przecież i dla wierzących, i dla niewierzących. Najpiękniej napisał o tym hm. Stefan Mirowski w swoim komentarzu:
PEŁNIĆ SŁUŻBĘ BOGU, który stanowi uosobienie najwyższych ideałów, takich jak miłość, prawda, dobro, sprawiedliwość, wolność, piękno, przyjaźń i braterstwo, wiara, nadzieja. Ideały te łączą wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od pochodzenia, narodowości, wyznania, wywodzą się z norm moralnych opartych na uniwersalnych, etycznych i kulturowych tradycjach chrześcijaństwa. Wyznawany przeze mnie system wartości kształtuję samodzielnie podążając w kierunku wskazanym przez Prawo Harcerskie.
Problem w tym, że mnie to nie przekonuje. Dla mnie i dla wielu innych Bóg oznacza konkretną Osobę. Jestem przekonany, że powinniśmy dopuścić alternatywną, nie powodującą konfliktu sumienia (przyrzekam coś, w co nie wierzę) rotę i Prawo Zucha. Niewierzący! Nie odchodźcie z ZHP, poczekajcie na zmiany! One nadejdą, a wy macie prawo być harcerzami.

Delegaci Mokotowa i Garwolina w pierwszym rzędzie z Przewodniczącym ZHP w trakcie gorącej dyskusji o Przyrzeczeniu

Przyboczni

Pierwsza dyskusja o zmianie CPW pozostawiała wiele do życzenia... Została nagle ucięta, autorzy projektów nie byli nawet w stanie odnieść się do pytań niektórych delegatów.

Mieliśmy też zamieszanie z drukami. Trzy z czterech projektów zostały wycofane przez wnioskodawców z nie do końca zrozumiałych dla mnie powodów. Na placu boju został projekt hm. Mariusza Bezdzietnego, komendanta Chorągwi Podkarpackiej, ograniczający CPW do drużynowych, komendantów szczepów, związków drużyn i komendanta hufca. Otrzymał zadziwiająco niskie poparcie jedynie 34 ze 165 delegatów (21%). W ten sposób doszliśmy do sytuacji, gdy 76% osób chce zmian w CPW, ale nie ma projektu, który im odpowiada. Chaos.

Do tematu wróciliśmy później, nadając częściowe CPW przybocznym-instruktorom. W porównaniu do drużynowych, nie będą oni mogli jedynie wybierać delegata na Zjazdy ZHP. Liczę mocno, że przyboczni, ludzie silnie związani z drużynami, stopniowo przemienią ten Związek. Jest zdecydowanie za mało osób koncentrujących się na wzmacnianiu wychowawczego charakteru naszej organizacji, a za dużo tych, kórzy zajmują się czym innym. Więcej na ten temat napisałem w "Czuwaju" nr 4/2017.


Jaki jest ZHP? Jaki będzie?

Pytania kierunkowe nie tylko ułatwiły nam sprawę usuwając uchwały dotyczące spraw, które tak czy siak nie zdobyłyby poparcia dwóch trzecich delegatów. Pokazały jaką organizacją jesteśmy, ale też jaką możemy się stać. Na jakie zmiany jest szansa, a na jakie na razie nie.

Chcemy rad. Mają one ogromny potencjał budowania wspólnoty w chorągwiach i ZHP jako miejsca wymiany myśli instruktorskiej i decydujące o kierunkach rozwoju. Udało się je nieco wzmocnić (choć najlepsze projekty zostały wycofane...) i trzeba dalej nad tym pracować. Największym argumentem przeciwko jest to, że członkowie rad nie odpowiadają swoim majątkiem za podejmowane decyzje. No, to napiszmy Statut tak, by ta odpowiedzialność była lepiej rozłożona.

Chcemy więcej harcerstwa w hufcach: bez komisji rewizyjnych w tych małych, opcjonalnych w tych większych. Bez "trójpodziału" władz harcerskich, który jest świetną koncepcją do zarządzania państwem, gdzie dbanie o równowagę jest ostatnią linią obrony przed powrotem do wojen plemiennych, ale niepasującym do realiów stowarzyszenia. Sądy koleżeńskie i Rada Naczelna jako organ interpretujący Statut w zupełności by nam wystarczyły. Sprawa hm. Sławomira Wasia, który wpadł w miażdżące kleszcze bezdusznych przepisów i nie mógł pojechać na Zjazd jedynie to podkreśla.

Chcemy nowego Prawa. Nie sądzę, by sprawa miała się zakończyć na zmianie "dziesiątki". Projekt zespołu ds. PiPH nie odpowiedział na to zapotrzebowanie, aczkolwiek wielu się spodobał w wersji "nie ulega nałogom" (103 z 163 delegatów za [63%]). Pod głosowanie trafił także projekt hm. Michała Kordeckiego zdobywając poparcie 82 ze 162 głosów (51%).

1. Harcerz sumiennie spełnia swoje obowiązki
2. Harcerz jest honorowy.
3. Harcerz jest pożyteczny i niesie pomoc innym.
4. Harcerz jest bratem dla drugiego harcerza.
5. Harcerz postępuje szlachetnie.
6. Harcerz dba o otaczający go świat.
7. Harcerz jest karny i nie nadużywa swych praw.
8. Harcerz jest pogodny, z uśmiechem pokonuje przeciwności.
9. Harcerz jest oszczędny i ofiarny.
10. Harcerz świadomie kształtuje swój charakter - nie ulega pokusom i walczy ze swoimi słabościami.
 Do sprawy nowego brzmienia PH wrócę w przyszłości.


Demokracja w harcerstwie

Harcerstwo ma za zadanie wychowywać obywateli metodą puszczańską. Dodajmy, że wychowywać obywateli demokratycznego kraju. Co prawda, nie ma nic mniej puszczańskiego niż Zjazd, ale powinien on świadczyć o nas jak najlepiej

Na Zjeździe powinny być 192 osoby z głosem decydującym. W głosowaniach widziałem maksymalnie 172 oddanych głosów. 20 delegatów (10%) po prostu nie było, 10 000 osób w ogóle nie było reprezentowanych. Nie znam powodów tej absencji, ale wydaje mi się zbyt duża, by wyjaśnić ją sytuacją losową. Nie mam tu na myśli przykrej sprawy hm. Sławomira Wasia.

Pisał już o tym na fb Piotr Kołodziejczyk, ale trzeba to wyraźnie podkreślić: to super, że Przewodniczący ZHP hm. Dariusz Supeł tak gorąco zagrzewał wszystkich do dyskutowania, mimo dużych różnic. To buduje jedność harcerstwa i pokazuje, że możemy pięknie się różnić. Cieszy profesjonalna relacja Zjazdu na YouTube fantastycznej ekipy ZHP360, dostępna dla wszystkich na bieżąco i także teraz.

Warto było! I ty, druhno, druhu, rozważ kandydowanie. Najbliższy Zjazd już w grudniu! 



MaszPrawoWiedzieć. Jak głosowałem, jak zdecydował Zjazd.

Warto, by na wszystkich zjazdach, na których głosują delegaci notować sposób ich głosowania. Skoro nas reprezentują, ich głos powinien być jawnie znany. Niżej zaznaczam jaki głos oddałem na pytania kierunkowe.

Uwaga: Zjazd zajmował się kwestiami, które uzyskały co najmniej 67% poparcia.


1. Czy ma być wprowadzona kategoria członkostwa honorowego?

Głosowałem przeciw. Na "tak" głosowało 11/156 delegatów (7%).

2. Czy kadra powinna zostać podzielona na wychowawczą i wspierającą?


Głosowałem przeciw. Na "tak" głosowało 42/160 delegatów (26%).
 

3. Czy powinien ulec zmianie krąg osób, którym przysługuje czynne prawo wyborcze?

Głosowałem za. Na "tak" głosowało 119/156 delegatów (76%).


4a. Czy powinno się zmieniać przepisy dot. ograniczenia kadencyjności?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 73/160 delegatów (46%).

4b. Czy powinno się zmieniać przepisy dot. długości kadencji?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 54/160 (34%) delegatów.

5. Czy należy dopuścić do rozwiązania, w którym komisje rewizyjne nie będą działały we wszystkich hufcach?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 96/157 (61%) delegatów.

6. Czy należy zlikwidować sądy harcerskie jako władzę statutową ZHP?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 91/155 (59%) delegatów.

7a. Czy powinna się zmienić liczba władz na poziomie chorągwi?


w praktyce było to głosowanie za zlikwidowaniem rad chorągwi

Głosowałem przeciw. Na "tak" głosowało 48/154 (31%) delegatów.

7b. Czy powinny się zmienić zasady wyboru władz na poziomie chorągwi i centralnym?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 56/157 (36%) delegatów.

7c. Czy powinny się zmienić kompetencje władz na poziomie chorągwi i centralnym?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 118/156 (76%) delegatów.

8. Czy należy dopuścić uzyskiwanie osobowości prawnej przez hufce ZHP?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 61/164 (37%) delegatów.

9. Czy należy zrównać kadencje władz wszystkich szczebli tak, aby w jednym roku odbywały się kolejno zjazdy hufców, chorągwi i Związku?


Głosowałem przeciw. Na "tak" głosowało 20/167 (12%) delegatów.

10. Czy powinny ulec zmianie przepisy Prawa lub Przyrzeczenia Harcerskiego?


Głosowałem za. Na "tak" głosowało 132/166 (80%) delegatów.


Moje ważniejsze wystąpienia
  1. o tym, dlaczego zmienić 10 punkt PH i dodać rotę dla niewierzących (klik!)
  2. o zmianie 10 pkt. PH ciąg dalszy (klik!)
  3. rozmowa w telewizji ZHP 360 (klik!)
  4. dyskusja o Przyrzeczeniu (klik!)
  5. dyskusja o Przyrzeczeniu cd. (klik!)
  6. dyskusja o zmianie 10 pkt. PH cd. (klik!)
  7. dyskusja o CPW dla przybocznych (klik!)
  8. dyskusja o wzmacnianiu rad chorągwi (klik!)

Inne, ciekawe i godne uwagi
  1. głosowanie nad zmianami w Prawie Harcerskim (klik!)
  2. pwd. Michał Matycz o alternatywnej rocie Przyrzeczenia (klik!)

wtorek, 28 marca 2017

Gram dla Syrii (3)

To już ostatnie dni, by wesprzeć hufcową zbiórkę pieniędzy na rzecz ofiar konfliktu w Syrii. Można to zrobić na dwa sposoby:

  1. Przekazać dowolną kwotę pieniędzy przez serwis Polak Pomaga i otrzymać w podziękowaniu moją płytę CD/winylową; wesprzyj klikając tutaj (zostały tylko 3 dni!).
  2. Licytować ręcznie wykonane przez instruktorów przedmioty na specjalnej aukcji - w tym mojego winyla z oryginałem okładki; spróbuj przebić oferty tutaj (zostały tylko 4 dni!).
 Jeśli jeszcze się nie angażowałeś/aś, to jest ostatni moment!

Jeśli wsparłeś/aś akcję, #PodajDalej info, zachęć znajomych i rodzinę!

Dzięki za pomoc w słusznej sprawie! :)

poniedziałek, 20 marca 2017

Gram dla Syrii! (2)

Zbiórka pieniędzy dla ofiar konfliktu w Syrii trwa! Dołóż się, a otrzymasz płytę z ręcznie robioną okładką!


Zebraliśmy już 1286 zł, a nasz nowy cel to 2200 zł. Z twoją pomocą na pewno się uda!

Wesprzyj akcję i poznaj jej zasady klikając tutaj!



A tak powstawała okładka płyty :-)


Zjazd ZHP: przygotowania (2)

Po warszawskiej zbiórce delegatów krystalizuje się mój pogląd na to, które zmiany są nam potrzebne. Intencją tego wpisu jest pokazanie, które argumenty najsilniej na mnie oddziałują oraz zaznaczenie jak prawdopodobnie będę głosował.

 



1) Czy ma być wprowadzona kategoria członkostwa honorowego?

Zagłosuję na NIE


Członkostwo honorowe ma dla mnie sens jedynie jako pozyskiwanie ambasadorów ZHP o randze analogicznej, jaką ma Bear Grylls w Scout Association. Nie potrzebujemy do tego jednak zmiany w Statucie. Mamy w nim już zapisy o ruchu przyjaciół harcerstwa i to o nie możemy rozwijać koncepcję ambasadorów. Jeżeli się sprawdzi, możemy wtedy porozmawiać o mianowaniu np. Martyny Wojciechowskiej, Justyny Kowalczyk czy Adama Małysza jako polskiego odpowiednika Chief Scouta bez obecnych kompetencji Przewodniczącego ZHP.



2) Czy kadra powinna zostać podzielona na instruktorską i wspierającą?

Zagłosuję na NIE


Świeżo przyjęty przez Radę Naczelną System pracy z kadrą wprowadza to pojęcie. Nie potrzebujem go w Statucie, który powinien być możliwie krótkim i ogólnym dokumentem (patrz: wytyczne WOSM). Jestem za rozdziałem pojęcia kadry, ale przeciwko temu, by dopisywać to aż w Statucie - stąd głos na nie.



3) Czy powinien ulec zmianie krąg osób, którym przysługuje czynne prawo wyborcze (CPW)?

Zagłosuję na TAK



Jestem za przyznaniem CPW jedynie drużynowym. Wytworzyłoby to jasną sytuację kogo ma wspierać hufiec, zlikwidowałoby patologie wieloletnich komendantów, którzy rozdają "funkcje instruktorskie" niedrużynowym, byle utrzymać się u władzy.


Na Zjeździe będzie jedynie możliwość zawężenia CPW do:
  •     drużynowych,
  •     szefów kręgów instruktorskich,
  •     komendantów szczepów
  •     komendantów związków drużyn,
  •     komendanta hufca.

Pozostali będą brali udział w zjazdach hufca z głosem doradczym. To autorytet i siła argumentów instruktorów z komisji stopni, namiestnictw, pozostałych członków komendy hufca będzie decydował o tym, czy drużynowi podzielą ich pogląd, czy nie.


Równocześnie jestem za tym, by drużynowymi mogły zostać osoby co najmniej pełnoletnie, posiadające stopień podharcmistrza, odpowiedzialne i dojrzałe. Zachęcam komendantów hufców do postawienia wysokich wymagań osobom chcącym sprawować tę najważniejszą funkcję.


4) Czy powinno się zmieniać przepisy dot. długości kadencji i ograniczenia w kadencyjności?

Zagłosuję na TAK



Jestem za otwarciem organizacji na młodych, zachęceniem ich do wzięcia odpowiedzialności za hufiec, chorągiew, władze naczelne. Uważam, że trzy kadencje trzyletnie są najlepszym kompromisem pomiędzy stabilnością władzy (w sumie będzie 1 rok więcej), a dostępnością - w perspektywie trzech lat łatwiej zaplanować swoje życie i zdecydować się w związku z tym na przejęcie hufca.



5) Czy we wszystkich hufcach mają pozostać obligatoryjnie komisje rewizyjne?

Zagłosuję na NIE



Chciałbym, by hufce jako swój priorytet postawiły wspieranie drużynowych, np. poprzez budowanie szczepów, namiestnictw i własnych zespołów kształcenia. Komisje rewizyjne także mogą efektywnie wspierać komendy hufców, ale w mniejszych hufcach po prostu tych osób brakuje (tylko 8% hufców ma więcej, niż 500 osób).


Przy dzisiejszej, za małej, liczbie kadry nie rozwiążemy tego problemu. Jestem więc za wprowadzeniem opcjonalnych komisji rewizyjnych. To na wspólnotach hufcowych będzie spoczywała odpowiedzialność za to, czy chcą nałożyć sobie dodatkową kontrolę.


Mam jednak świadomość, że w tej sytuacji bardzo obciążone zostaną KR chorągwi, których składy należałoby powiększyć wkrótce po dokonaniu takiej zmiany w Statucie.



6) Czy sądy harcerskie powinny pozostać władzą statutową ZHP?

Zagłosuję na NIE



Sądy koleżeńskie w zupełności nam wystarczą, a wykładnię Statutu może podejmować na przykład Rada Naczelna po zasięgnięciu opinii radcy prawnego.



7) Czy powinno się zmienić liczbę władz na poziomie chorągwi i centralnym, zasady ich wyboru oraz kompetencje?

Zagłosuję na TAK



Jestem za kolegialnością władz w ZHP i budowaniem wspólnot. Kluczowe do tego celu wydaje mi się istnienie silnych rad chorągwi i Rady Naczelnej, które ustanawiałyby kierunki rozwoju, a komendy chorągwi i GK-a zajęłyby się prowadzeniem bieżącej działalności.


Chciałbym jednak, by zarówno rady, jak i komenda chorągwi były wybierane przez delegatów na zjazdy chorągwi - i analogicznie Rada Naczelna i GK-a byłby wybierane przez Zjazd ZHP. Wybór komendanta przez radę wprowadziłby dodatkową stopniowalność i jeszcze bardziej odsunął "doły" od wpływu na decyzje.


Jestem za tym, by istniały (poza zjazdami) trzy władze na każdym szczeblu: rada, komenda i kontrolująca je komisja rewizyjna. Jestem przeciw łączeniu rad i KR w jedno ciało. Przy trzech władzach, wejście do silnej rady będzie bardziej atrakcyjne dla młodych, bo będzie się wiązało z decydowanie o tym, jak ma się rozwijać chorągiew/ZHP, bez potrzeby wikłania się w kontrole spraw finansowych.



8) Czy należy dopuścić uzyskiwanie osobowości prawnej przez Hufce ZHP?

Zagłosuję na TAK



Uważam, że powinniśmy pozwolić hufcom na decydowanie o posiadaniu osobowości prawnej. Niektórym ułatwi to pozyskiwanie środków, bo bywa, że samorządy przyjmują zasadę "jeden NIP, jeden wniosek".

Cały czas nie jest pewne czy potrójna osobowość prawna będzie legalna, ale i tu istnieje rozwiązanie: w razie czego, hufce z osobowością prawną możnaby "podpiąć" pod Główną Kwaterę.



9) Czy należy zrównać kadencje władz wszystkich szczebli tak, aby w jednym roku odbywały się kolejno zjazdy hufców, chorągwi i Związku?

Zagłosuję na NIE



Choć wybór władz od dołu do góry w jednym roku wydaje się rozsądny, stanowi jednak zagrożenie. Przez kilka miesięcy, może nawet rok, wszyscy będą się uczyć swoich funkcji i nie będą mieć nikogo, kto mógłby im w tym pomóc. Skończy się na chaosie i bezwładzie organizacyjnym.


Rozsynchronizowanie zjazdów rzeczywiście stanowi pewien problem, bo to zjazdy zwykłe hufców powinny, oprócz władz hufca, wybierać także delegatów na zjazdy chorągwi - a te odbywają się 3 lata później. Utarła się praktyka organizowania zjazdów nadzwyczajnych (zbiórek wyborczych), gdzie dopiero na kilka miesięcy przed wybiera się delegata, co jest pewną próbą naprawienia sytuacji - choć nadal naginamy Statut. Najlepiej byłoby to jawnie zalegalizować.



*) Czy powinno ulec zmianie Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie?

Zagłosuję na TAK



To pytanie nie znajduje się w zbiorze zaproponowanym przez Komisję Statutową, ale uważam, że powinno i będę dążył, by Zjazd je przyjął. Jeżeli się uda, to w efekcie otrzymamy już nie badanie opinii, ale decyzję najważniejszej władzy co do przyszłości naszego fundamentu ideowego. Dlaczego jest to tak ważne?


Jeżeli Zjazd nie zmieni PiPH, ale pozytywnie odpowie na takie pytanie kierunkowe, to będziemy wiedzieli, że obecne propozycje są niewłaściwe, ale trzeba dalej pracować, a nie zostawić temat. A ja jestem przekonany, że trzeba dalej pracować, aż dostaniemy wyraźnie lepsze Prawo.


Osobiście, jestem:
  • za przyjęciem alternatywnej roty Przyrzeczenia dla osób niewierzących, bo jestem przekonany, że Ruch Skautowy jest otwarty dla wszystkich osób, które podzielają idee służby, braterstwa i pracy nad sobą.

    Mam szczerą wolę całym życie pełnić służbę Polsce, dążyć do Sprawiedliwości i Prawdy, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu.Wielu instruktorów uważa, że przyjęcie alternatywnej roty sprawi, że zostaniemy usunięci z WOSM. Jest to mocno zakorzeniony mit. Brytyjscy skauci mają nawet kilka alternatywnych wersji Przyrzeczenia. Można? Można!
  • za przyjęciem zmiany jedynie 10 punktu PH:

    Harcerz pracuje nad sobą, jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach, nie ulega nałogom.

    O czym wielokrotnie już pisałem.
  • przeciwko przyjęciu projektu nowego Prawa Harcerskiego w kształcie zaproponowanym przez Zespół ds. redakcji PiPH.

    Nie odpowiadają mi zapisy, że harcerz "się stara", "jest posłuszny starszym"; nie odpowiada mi, że proponowane Prawo to tak naprawdę lifting starego. Uważam, że jako ZHP powinniśmy odbyć debatę o tym, jakich obywateli chcemy wychowywać, stworzyć razem katalog wartości i postaw, które chcemy promować i na ich podstawie napisać nowe Prawo, prostym językiem. Inspiracją mogliby dla nas być m. in. Brytyjczycy.
The Scout Law
  1. A Scout is to be trusted.
  2. A Scout is loyal.
  3. A Scout is friendly and considerate.
  4. A Scout belongs to the worldwide family of Scouts.
  5. A Scout has courage in all difficulties.
  6. A Scout makes good use of time and is careful of possessions and property.
  7. A Scout has self-respect and respect for others.


Najważniejsze jest jednak, by z Prawem pracować! Rozmawiajmy o nim z harcerzami i instruktorami przy układaniu prób na stopnie. Podsumowujmy sytuacje wychowawcze odwołując się wprost do Prawa. Opowiadajmy inspirujące gawędy, które pośrednio wytłumaczą o co chodzi. Dyskutujmy nieustannie w hufcach. Bez tego zmiana odbędzie się jedynie na papierze.

środa, 15 marca 2017

Zjazd ZHP: przygotowania (1)


W sobotę Michał Matycz i ja odwiedziliśmy Hufiec Garwolin. Pogadaliśmy z Robertem, Agnieszką, Bogdanem i Gosią. Poznaliśmy perspektywę hufca powiatowego, gdzie każde spotkanie się to skomplikowana operacja. Została mi w głowie myśl, że jako organizacja powinniśmy tworzyć jak najlepsze warunki do kształcenia liderów, bo w zdecentralizowanej strukturze, jaką jest harcerstwo, najważniejsze zmiany przychodzą od dołu, nie od góry.

W poniedziałek spotkaliśmy się w mokotowskiej stanicy. Opowiadaliśmy czym będzie się zajmował kwietniowy Zjazd. Prezentację z tego spotkania można znaleźć tutaj (klik!). Jest lakoniczna, ale można się choć zorientować o co w niej chodzi. Ci, którzy chcieliby wejść w temat głębiej powinni spojrzeć na zestawienie proponowanych zmian w Statucie (klik!) (wersja light). Najbardziej zaangażowanym polecam przejrzenie strony Zjazdu. Tam można znaleźć wszystkie dokumenty, informacje organizacyjne i listę delegatów.


Wczoraj (wtorek) miałem robocze spotkanie delegatów z Chorągwi Stołecznej. Zaczęliśmy od może mało inspirujących, ale kluczowych dla sprawnego przeprowadzenia zjazdu dokumentach: porządku obrad, regulaminie i trybu pracy nad Statutem. Mamy kilka propozycji poprawek, które - oby! - nie pozwolą Zjazdowi się zadławić.

Poruszyliśmy kwestię pytań kierunkowych zaproponowanych przez Komisję Statutową. To nimi Zjazd zajmie się na samym początku, to od odpowiedzi na nie zależy czym będziemy się dalej zajmować. Obecnie są takie:

1) Czy ma być wprowadzona kategoria członkostwa honorowego?

2) Czy kadra powinna zostać podzielona na instruktorską i wspierającą?

3) Czy powinien ulec zmianie krąg osób, którym przysługuje czynne prawo wyborcze?

4) Czy powinno się zmieniać przepisy dot. długości kadencji i ograniczenia w kadencyjności?

5) Czy we wszystkich hufcach mają pozostać obligatoryjnie komisje rewizyjne?

6) Czy sądy harcerskie powinny pozostać władzą statutową ZHP?

7) Czy powinno się zmienić liczbę władz na poziomie chorągwi i centralnym, zasady ich wyboru oraz kompetencje?

8) Czy należy dopuścić uzyskiwanie osobowości prawnej przez Hufce ZHP?

9) Czy należy zrównać kadencje władz wszystkich szczebli tak, aby w jednym roku odbywały się kolejno zjazdy hufców, chorągwi i Związku?


Ogólne odczucie było takie, że wymagają one pewnych poprawek. Na przykład rozbicia pytania 7 na trzy, osobno traktujące o liczbie, zasadach wyboru i kompetencjach władz.

Zaproponowałem, by dodać jeszcze jedno pytanie kierunkowe:

*) Czy powinno ulec zmianie Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie?

Dzięki temu, będziemy mieli już nie badanie opinii, tylko decyzję najważniejszej władzy w ZHP (Zjazdu) czy w ogóle chcemy się tym zajmować.

Wyobraźcie sobie, że Zjazd odpowie TAK, ale odrzuci wszystkie proponowane zmiany. Będziemy mieć wtedy sygnał, że PiPH powinno pozostać obszarem dalszej pracy, że trzeba dalej szukać odpowiednich zapisów.


Spotkanie zakończyliśmy dyskusją o tym, kogo z naszego grona widzielibyśmy jako Przewodniczącego Zjazdu, a kogo w zjazdowej Komisji Statutowej - dziewięcioosobowym gronie, które na podstawie odpowiedzi na pytania kierunkowe powie nam, nad którymi uchwałami będziemy dalej pracować (tytaniczna praca i ogromna odpowiedzialność!).

Na zbiórce dyskutowaliśmy w gronie: Paulina Gajownik, Zuzanna Pacholczyk, Krzysztof Rudziński, Krzysztof Pater, Jolanta Rybińska, Aleksandra Nowak, Szymon Chaciński, Jacek Słaby, Dariusz Brzuska, Anna Nowosad, Przemek Łasiński, Dorota Całka.

Kolejny etap przygotowań to niedzielna oficjalna zbiórka delegatów w Warszawie. Coś napiszę, ale na pewno nie tego dnia ;)


piątek, 10 marca 2017

Wyniki ankiety o PH

W lutym utworzyłem ankietę dla instruktorów i drużynowych hufców Garwolin i Warszawa-Mokotów*. Zapytałem ich o stosunek do zmiany 10 punktu Prawa Harcerskiego, którą już w kwietniu będziemy rozważać na Zjeździe ZHP. Pytanie brzmiało:
Czy jesteś za zmianą tego punktu na: "Harcerz pracuje nad sobą, jest czysty w myśli, w mowie i uczynkach, nie ulega nałogom"?
Można było zagłosować za lub przeciw, nie było innych możliwości.

Ankieta uzyskała spory odzew. Na 114 osób posiadających czynne prawo wyborcze, ankietę wypełniły 92 osoby, co daje 81%. Ankietowani podawali swój stopień instruktorski oraz osobno zaznaczali czy są drużynowymi.



Drużynowi za zmianąHM za zmianąPHM za zmianąPWD za zmianąotwarte PWD za zmianąbez stopnia, bez próbyMoko za zmianąGarwolin za zmianąw sumie za zmianą
liczba5231533153551469
na ile osób6272441173741892
procent84%43%63%80%88%100%74%78%75%

Poparcie nowej wersji punktu jest wysokie we wszystkich grupach, poza harcmistrzami, gdzie 3 osoby są za zmianą, a 4 przeciwko.

Uzasadnienia

Każdy uczestnik ankiety mógł podać uzasadnienie dla swojego głosu. Zebrałem 83 uzasadnienia, z czego niektórzy pisali i na "tak", i na "nie".

Osoby przeciw zmianie w uzasadnieniu wyrażały swą obawę, że trudno będzie ustalić granicę, szczególnie pracując z młodszymi harcerzami. Przytaczały także artykuł z "Czuwaja", który straszy statystykami picia w Polsce.

Wedle tych osób abstynencja jest dobrym narzędziem do wychowania w trzeźwości. Cóż, na pewno jest dobrym, tyle że młodzi się do niego nie stosują. Współczesna edukacja seksualna i profilaktyka narkotykowa skupiają się na dostarczeniu rzetelnej wiedzy, by każdy mógł świadomie się na coś zdecydować. Szerzej piszę  o tym w artykule do tego samego "Czuwaja", który ukaże się w marcu/kwietniu.

Za zmianą

Natomiast osoby chcące zmienić ten punkt Prawa, najczęściej uzasadniały to chęcią wychowania ludzi w poszanowaniu ich wolności wyboru oraz uczeniu odpowiedzialności za powzięte decyzje. Często podnoszonymi argumentami było też to, że alkohol jest pewną normą kulturową, że harcerstwo powinno się skupić także na innych nałogach, że zakazywanie to kiepski pomysł i lepsza byłaby dobrowolna abstynencja (kilka osób zadeklarowało, że po ewentualnej zmianie i tak pozostanie abstynentami).

Ankietowani chcą, by harcerstwo uczyło umiaru i to na całe życie. Wielu nie odpowiada to, że zmagamy się w ZHP z hipokryzją. Tę ostatnią potwierdzają świeżo opublikowane badania Harcerskiego Instytutu Badawczego (link, dostęp tylko dla instruktorów z kont Office): 83% z nas piło alkohol, 36% paliło papierosy. Problem jest więc spory.


Obawy

Niektórzy ankietowani obawiają się o to, co się stanie, gdy Prawo zostanie zmienione. Zacytujmy jednego z ankietowanych, który proponuje równocześnie bardzo rozsądne i systemowe podejście do rozwiązania tego problemu.
Czy po zaznaczeniu "tak" też mogę tutaj coś napisać? :) Nie chcę zmieniania na łapu capu, bez poprzedniego przygotowania związku na tą zmianę. Boję się, że jeśli zmienimy punkt w tym roku, to młodzi drużynowi (pamiętajmy, że są to szesnastolatkowie niestety, a i osiemnastolatkowie wiele rzeczy robią intuicyjnie, przez co boją się zmian) wpadną w oszołomienie, potem zaczną kwestionować, potem oszaleją, potem odrzucą i odetną się od tematu, potem zaczną kombinować co robić a potem wymyślą, jak z tym punktem pracować.
Jestem całym sercem za przeżywaniem pięcioetapowej żałoby po stracie, ale w tym przypadku tuż po etapie oszołomienia przydałby się etap pomocy drużynowemu od struktur. Nie wierzę w działanie propozycji programowych, ale wierzę w skuteczność debaty i wspólnego wypracowania narzędzi wsparcia drużynowego na poziomie namiestnictw, kapituł stopni, komisji stopni, komend szczepów, kursów instruktorskich i metodycznych itp. A to zajmuje czas. Jeśli związek wypracuje takie rozwiązania za dwa lata, to wielu drużynowych może pozostać na długo na etapie szaleństwa, albo, co gorsza, odrzucenia i odcięcia od tematu, nie mogąc wygrzebać się do etapu rozwiązań. Do tego nie dopuśćmy, co?

Co po zmianie?

No, właśnie, co będzie wolno? Czy będzie można wypić piwo na biwaku? Na obozie? Na kwaterce? W gronie wędrowników? W gronie dorosłych wędrowników? Na radzie szczepu? Na spotkaniu w hufcu?

W działaniach harcerskich, czyli wychowawczych, nie będziemy pić alkoholu, ale dlatego, że po pierwsze ciąży na nas odpowiedzialność harcerskiego wychowawcy i opiekuna, a po drugie bo będziemy chcieli promować zdrowy tryb życia.

Nie będziemy pić z niepełnoletnimi członkami kadry, bo w trosce o ich zdrowie zabrania tego prawo. I w ogóle nie o to chodzi: chcemy wychowywać aktywnych, zdrowych obywateli - jak w tym pomaga picie z przybocznymi? Z harcerskim wychowawcą można iść na wędrówkę, a nie na piwo. Nie od tego jesteśmy.

Natomiast będzie można pić z dorosłymi harcerzami i instruktorami w innych sytuacjach: na imprezie, po pracy, w domu. Wtedy, gdy uporczywy zakaz z 10 punku Prawa wydaje się najbardziej absurdalny.

Pełne wyniki ankiety można obejrzeć tutaj.

* - mój okręg wyborczy

Gram dla Syrii!




Życie jest tylko wtedy coś warte i tylko wtedy daje radość, jeśli jest służbą. Formy służby mogą być zmienne i ciągle dostosowywane do potrzeb życia.


Aleksander Kamiński
Tegoroczny Rajd Arsenał jest zakręcony wokół tematu służby. Podczas rajdu odbędzie się aukcja własnoręcznie wykonanych przedmiotów. Dochód z aukcji przeznaczamy na akcje dla Syrii prowadzone przez Polską Akcję Humanitarną oraz Caritas.

Specjalnie na tę okazję nagrałem płytę z piosenkami, które śpiewamy przy ognisku. Wpłać pieniądze poprzez serwis PolakPomaga.pl!

Wesprzyj akcję teraz!


Dzięki za każde wsparcie!

niedziela, 5 lutego 2017

Zachęcić czy odstraszyć



Przygoda, przyjaźń, radość - to widać na twarzach sfilmowanych skautów. Czy nie tego m.in. oczekujemy od Ruchu Skautowego? Szerzenia uśmiechu? Łączenia ludzi, by razem mogli zrobić więcej?

 

Zastanawiam się, przed Zjazdem ZHP, jakie zmiany możemy wprowadzić, żeby dotrzeć z naszym przesłaniem do jak największej liczby młodzieży w Polsce. Dziś jedna kwestia: czy nasza walka z pijaństwem przy pomocy zero-jedynkowego Prawa to najlepsza opcja?


Pijaństwo rozwala życie jednostek i ich rodzin - to fakt. Możemy i powinniśmy się przyczynić do zmiany w tym obszarze kształtując charaktery w naszych drużynach. Dobierzmy więc jak najefektywniejsze narzędzia!

Dzisiaj jest tak, że jeżeli harcerz zaczyna pić, dostaje ostrzeżenie, a jeśli pije dalej - wywalamy go z drużyny, bo przecież nie postępuje w zgodzie z PH. Stajemy się więc organizacją, dla której zasada oddziaływania pozytywnego, zachęcania do życia w pewien sposób - wskazywany przykładem własnym instruktorów - jest mniej ważna od zero-jedynkowej abstynencji.
Przypomnijmy sobie, że wartością w harcerstwie jest praca nad sobą, a nie abstynencja, co oznacza, że zachęcamy każdego, by indywidualnie - na miarę swoich sił - zmierzył się ze sobą; sam postawił sobie wyzwanie, które będzie chciał realizować - a nie ktoś go do tego zmusi. Cechą metody jest oddziaływanie od wewnątrz (rozbudzenie w kimś motywacji do zmiany), a nie od zewnątrz (wymuszanie zakazami/nakazami). Pokazujemy jak warto żyć, a nie to wymuszamy.

Młodzież to jedno, a co z pijącymi instruktorami? Powtórzmy: problemem jest pijaństwo, a nie picie. Na to pierwsze nie ma zgody, a to drugie - umiarkowane - samo w sobie nie jest złe. Komuś przeszkadza to, że instruktorzy Skautów Europy nie są zobowiązani do abstynencji? Robią świetne harcerstwo. Ośmielę się powiedzieć, że często lepsze, niż my.

Instruktorzy powinni mieć prawo wyboru co do abstynencji. Taki przykład własny z pewnością mocno oddziałuje na wyobraźnię członków drużyny! Nie zmuszajmy się do niej, bo doprowadziło to jedynie do ogromnej liczby instruktorów-hipokrytów, którzy piją i twierdzą, że wszystko jest w porządku. Otóż nie jest! W organizacji, której pracujemy przykładem własnym nie możemy tolerować hipokryzji. Młodzi ludzie przychodzą tu, bo proponujemy im pewien styl życia. Odkrycie, że "mój drużynowy" pije jest destrukcyjne. On, wzór, nie szanuje własnych zasad. To co jest w życiu ważne? Czym jest prawda?

Czas na zmianę nadszedł. Na jednym z ostatnich zjazdów zabrakło 1 głosu, ale teraz ja się tam wybieram. Zróbmy to!

wtorek, 3 stycznia 2017

Nowe stopnie, część 4: reakcje

W sieci pojawiły się listy otwarte zaniepokojonych instruktorów (pierwszy od instruktorów z Chorągwi Gdańskiej, drugi to głos instruktora z Łodzi). Co wzbudziło ich kontrowersje?

To, że nowe stopnie nie są dla kadry wspierającej, bo pojawił się obowiązek pracy na funkcji przybocznego lub drużynowego. Takie właśnie były podstawowe założenia noweli stopni instruktorskich: kształtować wychowawców! A dlaczego? Bo na 6 500 drużyn, 2 000 z nich prowadzą drużynowi bez stopnia, mimo że w organizacji jest prawie 12 000 instruktorów*!

Faktem jest też jednak to, że nie mamy w ZHP narzędzi do pracy z kadrą wspierającą. I choć uważam, że do pewnego stopnia wolałbym nie rozdzielać "wspierających" od wychowawców (np. młoda drużynowa może być świetnym rzecznikiem i jeszcze mieć doskonałą praktykę w ramach swoich studiów dziennikarskich/politologicznych), to rozumiem, że na poziomie chorągwianym i dalszym po prostu potrzebujemy fachowca, np. informatyka. Możemy go albo zatrudnić za pieniądze (outsourcing), albo zachęcić i wykształcić - tylko nie mamy jak. Proponowane jest proste rozwiązanie: wprowadźmy osobną ścieżkę rozwoju dla kadry wspierającej.


Podnoszony jest jednak także postulat, że brak stopni instruktorskich odbierze tej kadrze czynne prawo wyborcze - i to mi nie przeszkadza. Byłbym skłonny pójść nawet delej i dać takie prawo tylko i wyłącznie drużynowym, bo to dla nich jest ta organizacja i ich ma wspierać. Oczywiście, drużynowi nie wszystko wiedzą, ale na każdy zjazd mogliby przychodzić wszyscy i przekonywać do swoich racji. Grunt, by decyzja leżała w gestii osób, które ostatecznie odpowiadają za rozwój młodych ludzi. Jest w tym pewne zagrożenie (populizm, kontrolowanie samego siebie), które trzeba rozważyć i znaleźć dobre bezpieczniki - ale co do zasady, pomysł mi odpowiada.

Nowe wymagania: uchwałowe lub ładne ;-)

* - liczby podaję za Marianem Antonikiem z forum "Harcmistrzowie"

niedziela, 1 stycznia 2017

Kandyduję!

Druhny i druhowie,
Oficjalnie zgłaszam swoją kandydaturę na delegata rejonu hufców Mokotów i Garwolin na zwolnione miejsce na kwietniowy zjazd statutowy ZHP.
Moje poglądy na harcerstwo i naszą organizację można poznać na prowadzonym przeze mnie blogu. Szczególnie polecam odpowiedzi na ankietę zgłoszeniową konferencji "Jaki ZHP?" - mam nadzieję, że spotkamy się także tam! 
Więcej o mnie dowiecie się z zakładki "O mnie".
Jestem otwarty na kontakt mejlowy, telefoniczny. Prosiłbym też o przekazanie tej wiadomości dalej, do instruktorów obu hufców.
Czuwaj!
Kurson